Ostatnio obiecałem powrót do mojej dzielnicy. A obietnice, jak wiadomo, spełniać trzeba.
Zatem, prawdaż, Ursynów.
Tym razem jednak nie zahaczymy o moje rejony. Te znajdą się w drugiej części ursynowskich peregrynacji, zaś dzisiaj przetuptamy sobie najpierw po mniej zabudowanych terenach na zachód od ul. Puławskiej a następnie zlądujemy w północnych rejonach najbardziej znanego warszawskiego blokowiska.
Dlaczego? BO TAK.
Ostatnio skończyliśmy pozbawioną kół C-klasą wrzuconą w zarośla na Paluchu. A stamtąd jest w zasadzie skok na Jeziorki – i tam właśnie zaczniemy dzisiaj.
Lecim.
Ciekawe, jakby wyglądał taki w wersji CLUB BATMANJeździłbym po altankach śmietnikowych #pdkOsiedlowy parking w 1997WZZwódNiby rozumiem, ale nie pochwalam.Takim Econem to bym mógł w trasę z zespołemCiekawe, czy da się w ogóle dostać opony do takiegoNigdy nie jechałem Garbusem. BARDZO chciałbym to zmienić.Wypoczynek Albo KoniecNiby ładny, ale wciąż nieSkodwórkoZastanawiam się, czy Corolli E8 i Sunny N13 nie projektował aby ten sam człowiekChyba każda Łada z Ukrainy ma te stylowe nakładki wokół klamek/summon ZłomnikJednego z nich testowałem. Drugiego bardzo bym.Mam wśród czytaczy fana amerykańskich Escortów, zapewne się ucieszyI kolejny grat, którego testowałbym jak wściekłyWiem, już był poprzednim razem, ale jesienią nadal tam stał. I jest wspaniały.Kto ostatnio widział S-Coupe – ręka w góręDziecięciem będąc wielbiłem ten model. Dziś… dziś bym chętnie przetestował.A C15 miałem testować. I co? I CO, JA GRZECZNIE PYTAM?!?!Stojące obok 740 na czarnych było już w poprzedniej wycieczce na Ursynów. I tak, nadal tam jest.Idealny wybór na zimęNie będzie kariery, omszało T4Jeden z niewielu samochodów, które nie rażą mnie nawet w „niekolorze”. Choć i tak wolałbym w każdym innym.Primera I na czarnych to już zdecydowanie jest coś.Tak samo, jak Alfa 156. Ja to naprawdę szanuję.Dobrego sprzętu na czarnych ciąg dalszyKończymy Mercami w ruchu: rrraz……i dwwwa. Ależ w nim się wszystko zgadza, tak swoją drogą.
W drugiej części – reszta Ursynowa. Pozostańcie, prawdaż, nastrojeni.
7 thoughts on “Z kamerą wśród gratów: UMAR, cz. 1”
Dzień dobry. W sumie też mam sentyment do Escorta z USA.
Dzień dobry. W sumie też mam sentyment do Escorta z USA.
Również ubolewam.
nawet nie wiesz jak:)))) dzięki wielkie
toś mi pan niezły prezent na urodziny zrobił 🙂 można widzieć gdzie spotkany?
Chyba Romera.
Czy to na oko międzywojnie w głębi skodwórka to Škoda?
Raczej tak. Tam mieszka dość znany koneser antycznych Skód. Ma m.in. przepiękną Felicię (czyli Octavię cabrio z przełomu lat 50. i 60.) na czarnych.