Dawno nie było mixu. Ale nie dlatego, że nie miałem materiałów. Wręcz odwrotnie – miałem ich taką masę, że wybór i obróbka zajęły wieki.
Mokotów od zawsze jest jedną z najtłustszych graciarsko dzielnic. Nie spotyka się tam już może aż tak grubych rzeczy, jak np. w Rembertowie, ale sama wielkość tej dzielnicy w połączeniu z jej niesamowitą różnorodnością sprawia, że z łowów nigdy nie wraca się z pustą kartą pamięci. Dlatego też postanowiłem rozbić mix na przynajmniej dwie części. Dziś zajmiemy się tą leżącą u stóp Skarpy Warszawskiej, czyli Dolnym Mokotowem. Zresztą ten rejon też pierwotnie planowałem rozbić na dwa odcinki (z czego jeden miał być poświęcony w całości Stegnom, z których pochodzi koło połowy połowu), ale stwierdziłem, że zostawię sobie coś na przyszłe mixy.
Bo tak, to wcale nie jest wszystko, co udało mi się złowić.
Skończyliśmy na tzw. Wilanowie Wysokim – a stamtąd wystarczy przejść przez ulicę, by znaleźć się na Sadybie. I tam też zaczniemy, po czym zrobimy sporą pętlę, kończąc na wspomnianych wcześniej Stegnach.
Lecim.
Takie akordy to ja bym chciał słyszeć częściejCorolla Combi CvitnieMercedes miał dwa silniki o tej samej pojemności ale różnej liczbie cylindrów – oznaczenie 230.4 zdradza, że to „ten mniej prestiżowy”O rany, dwa sedany, jeden bardziej urzędowy, drugi bardziej pożądanyKtoś chyba Stracił cierpliwośćDom na Sadybie i Łada to kiedyś był niemal szczyt luksusu. Jedna z tych rzeczy w sumie nadal jest.Odpowiedni samochód do parkowania pod prestiżowym zamkniętym osiedlem z widokiem na kominy SiekierekNo nie wyostrzyło mi, przepraszam5 minut drogi od sadybiańskich (sadybskich?) willi. To jest naprawdę dobry zestawCzym najlepiej przyjechać w deszczowy dzień na działeczkę, do której prowadzi błotnista gruntówkaSerdecznie pozdrawiam! (#kmwtw)Oczko mu wypadło. Temu Trabantu.Wrastanie, Agonia, EntropiaEFI oznacza tutaj zapewne „Economy? Fuck It”Dziś już dość nietipowy widokZ tych różności to ja poproszę to tutaj, o.Wedle nazwy 10x tyle co KrokodylW tym miejscu można dość często spotkać różne japońskie żelaza w stanie dekompozycjiCiekawe, ile syndyk zawoła.Patrzę na Caro i czuję się staroCiekawe, czy to podwójna szóstkaTu jest, rzekłbym, dość wytwornieKochałbym.W zasadzie można powiedzieć, że to Regał, gdyż stanowi umeblowanie okolicy już od ładnych paru lat.To jest grube. To jest jakieś. To jest… smutne.Dostawa bułeczek musi być punktualnaAleż bym testował AX-a. Najchętniej w TUD-zie, ale dowolny inny też by zrobił.Bo Espero już testowałem i okazało się zaskakująco fajne.PatrolowałbymLepiej Freda MarszczyćBeczkę też bym przetestował. Choćby po to, by sprawdzić, czy Bieda miał rację.Wiele nazw modeli Forda brzmi lepiej jeśli na początku damy słowo „anal”Przeniósł się na Stegny z moich okolicTen też – i w przeciwieństwie do Polówki zapewne o własnych siłachCarover, czyli najpierw UPG a potem gniciePo polsku nazywa się to „małomiasteczkowy samochód”Jeden warczy, drugi trąbi a Pride gnijeFrancuskie czarne są jeszcze większym rarytasem od polskichPolo 86c to jeden z tańszych i prostszych sposobów na youngtimera. O ile znajdziemy niezgnitego.Czy drogeria to przeciwieństwo taniochy?Ten model, co nie za bardzo chciał iść we FrancjiMiłość.Le HrabiaKolor rzadkiego, pomarchewkowego stolca. Jakość podobna.Mogę się mylić, ale DoKa to chyba najrzadsza obecnie buda T3Ta Beczka chyba się ledwo toczyPatrzę na ten sprzęt, potem na te blachy i nie wiem, czy podziwiać, czy współczuć.Por. Borewicz odszedł na zawsze. Zastąpi go por. Akwarium.Ależ bym się lansował Lancerem.
To tyle w temacie podskarpowej części Mokotowa. Kolejny przystanek – znów Mokotów, tym razem jednak górny. I nadal nie jestem pewien, czy będzie w jednej części.
4 thoughts on “Z kamerą wśród gratów: Dolny Mokotów, dzielnica gruchotów”
coś mało escortów dzisiaj 😀
Co to za sprzęt na foto podpisanym „To jest grube. To jest jakieś”?
Subaru.