Dzień dobry się z Szanownym Państwem. Zapraszam niniejszym na ostatnią część cyklu pt. Śródmiejskie Wrosty i Rupiecie.
W pierwszej części zwiedziliśmy południową część centrum Warszawy, w tym ociekający prestiżem i rdzą Ujazdów. W drugiej poszliśmy na spacer po Powiślu. W tej natomiast zeksplorujemy północną część Śródmieścia, Muranów oraz Stare i Nowe Miasto. A wierzcie mi – jest co eksplorować.
Jadziem.
SaabaruJest wiele rzeczy, których nie rozumiem. Należą do nich m.in. agresywna religijność, picie WUDki, piłka kopana i trzymanie 125p przez dziesięciolecia.Nie wiem, skąd przyjechała, ale chyba dalsza podróż nie jest planowana.Te dekielki robią mega robotę. Mech wokół listew też.Ależ to ma długi front, musi dobra strefa zgniotu.No tak, to już zdecydowanie Ten CzasZnajdź jedną cechę wspólną z BMW. I nie, nie mówię o mentalnym stanie psychofanów.Zazwyczaj nie jestem fanem takich szpul, ale przyznaję, że tutaj siadły nieźleTo zdecydowanie NIE JEST gówniany samochód. I udowodnię to już wkrótce #staytunedKosmiczny WagonByła taka piosenka „Do łezki łezka” czy jakoś takSportowe coupe z czarnymi zderzakami #just80sthingsW przeciwieństwie do motoryzacyjnego kału, jakim były wyroby b. FSO, wieloletnie trzymanie zwinnego, oszczędnego AX-a jestem w stanie zrozumieć.O, to nie ten testowany niedawno przez mojego internetowego syna?Palio Dzień PowszedniWolno Umierające BarachłoW Śródmieściu ewidentnie lubią Hondy. Bo nie, to nie jest ostatnia w tym miksie.Toyoty też lubią.I to bardzo. I jakoś się nie dziwię.Zdychaj.Wolfsburski Automobil BiałyTego może nie widać na zdjęciu, ale on bardzo ładnie sobie wrastaCiekawe, kto z młodego pokolenia wie, co to tam zwisa w prawym tylnym rogu #gimbynieznajoJeszcze ciekawsze jest to, czy wybór ślubowozu jakoś wpływa na późniejszą jakość małżeństwaHALO, WŁAŚCICIELU, MAM V70 W GAZIORZE NA ZAMIANĘ Z TWOJĄ ROZSĄDNĄ DOPŁATĄ!No takich to w Lublinie nie montowaliAleż bym testował Swifta w sedanie. W hatchu zresztą też, najlepiej węgierskiego (bo mam na to konkretny pomysł).Drzwi do garażu zazwyczaj należy otworzyć przed wjazdem.WZDycham do niego. Tak, Japonia zdecydowanie dominowała w tym miksie. I kończymy go właśnie japońskim akcentem.
I to tyle w temacie warszawskiego Śródmieścia. Wbrew temu, czego sam się spodziewałem, dostarczyło bardzo grubo. Powiem więcej – mam już trochę materiałów na kolejny. Ale to już raczej w przyszłym roku.
Do najbliższego!
8 thoughts on “Z kamerą wśród gratów: ŚWiR, cz.3: północne rejony centralne”
Skisłem przy „Palio Dzień Powszedni” 😀
Ten złoty Sunny WZD ustrzelony pod moją pracą, regularnie się przemieszcza i parkuje w tych okolicach, drzwi obite już od co najmniej dwóch lat i tak sobie jeździ. Ogólnie fajne rzeczy można tam znaleźć: jest Citroen C6, jest Rover 827 (taki jak kilka zdjęć wyżej, tylko jeżdżony regularnie), jeszcze do niedawna była idealna Mazda Demio, ulicę dalej chyba wrasta „Szejseta” W140 bo nie widziałem jeszcze żeby zmieniła miejsce postoju.
ta micra nie była aby u zlomnika?
Ta chyba nie. Ale w sumie to nie wiem.
Ta Micra nie, ale ta Pralka, co jest zaraz po Kadecie Łezce już była, chyba jeszcze na kanale Wybór Kierowców
ta sama naklejka nad zderzakiem po lewej 🙂
Maluch na WUB to czasem jeździ z grzybami w środku.
Skisłem przy „Palio Dzień Powszedni” 😀
Ten złoty Sunny WZD ustrzelony pod moją pracą, regularnie się przemieszcza i parkuje w tych okolicach, drzwi obite już od co najmniej dwóch lat i tak sobie jeździ. Ogólnie fajne rzeczy można tam znaleźć: jest Citroen C6, jest Rover 827 (taki jak kilka zdjęć wyżej, tylko jeżdżony regularnie), jeszcze do niedawna była idealna Mazda Demio, ulicę dalej chyba wrasta „Szejseta” W140 bo nie widziałem jeszcze żeby zmieniła miejsce postoju.
@HayosikoPl
Wiśniowa Micra K10 oraz Mitsubishi Space Wagon były objeżdżane przez Tymona 🙂