Jednym z ostatnich wpisów na blogu Basista za Kierownicą była bożonarodzeniowa wrzuta z cyklu „Basista się bawi”. Ogłosiłem wtedy, że jest to najprawdopodobniej ostatni wpis z tego cyklu. Zapomniałem jednak o pewnym dość szczególnym dniu, który miał nastać niecałe pół roku później, konkretnie zaś o dniu dziecka. A ten, jak być może niektórzy zauważyli, nadszedł…